Akcja-reanimacja
Niestety złośliwość rzeczy martwych daje znać o sobie.
Komputer po 7 latach pracy postanowił sobie odpocząć. Pokazał niebieski ekran i tyle. Z komunikatów błędów udało się stwierdzić najgorsze. Dysk twardy zakończył żywot.
Dokładnie od tygodnia, od zeszłej niedzieli trwa reanimacja dysku i systemu, aby udało się go włączyć, dało się przegrać wszystkie dane.
A następnie wymiana dysku, przywrócenie funkcjonalności i powrót do pracy.
Swoją drogą ciekawe ile może trwać awaryjna defragmentacja dysku. Na razie trwa to bez przerwy 7 dni. A to tylko 15GB. A potem jeszcze naprawa rejestrów. Mam nadzieję, że do lutego skończy
Komentarze
Prześlij komentarz